Kolejna wycieczka - z Wisły Głębce na Stożek. Niebieskim dochodzimy na przeł. Łączecko.

Na skrzyżowaniu dróg.

Powyżej przełęczy zaczyna się zima. Ostatnio trochę poprószyło.

Na czerwonym szlaku w stronę Kiczor.

Oglądamy skałki między Kiczerami a Stożkiem.

Cel wycieczki osiągnięty.

Nagrodą - grzane piwo.

Zgodnie z prognozą rozpogadza się.

Schodzimy w stronę Kobylej.

Widok na Czantorę.

Niżej aura robi się wiosenna. Jola, a w tle Barania Góra.

Kolejne skałki pod Kobylą.

Nad skałkami jest punkt widokowy z ławeczką.

Autoportret.

Nie my to nakleiliśmy, ale zgadzamy się z autorem ;)

Udało się ustrzelić pociąg na wiadukcie w Łabajowie.

Wiadukt ma 25 m. wysokości, 7 przęseł i powstał w latach 1931 – 1933.

Uzupełnieniem wycieczki jest Muzeum Magicznego Realizmu "Ochorowiczówka".

Muzeum powstało przy willi Juliana Ochorowicza - naukowca, wynalazcy, literata, psychologa.

Zgromadzono tu obrazy i rzeźby zarówno dawnych jak i współczesnych twórców.

A to wariacja na temat stanowiska pracy informatyka.

Ochorowiczówka z dobudowanym pawilonem mieszczącym muzeum.

Trasa wycieczki.